Wojciech Szczęsny zaliczył koszmarną pierwszą połowę w spotkaniu z Benficą w Lidze Mistrzów (5:4). W pomeczowej rozmowie z Canal+ Sport bramkarz skomentował stracone gole, przy których popełnił duże błędy. Odniósł się także do końcowego rezultatu i skutecznej interwencji przy ataku Angela Di Marii w końcówce spotkania.
Barcelona w meczu siódmej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów wygrała w Lizbonie z Benficą 5:4. Drużyna musiała po pierwszej połowie odrabiać jednak straty, do których przyczyniły się dwa błędy Wojciecha Szczęsnego. Piłkarz skomentował obie sytuacje w pomeczowej rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą z Canal+ Sport.
Gol na 2:1 w 22. minucie padł po dalekim wyjściu Szczęsnego i jego zderzeniu z Alejandro Balde. Bramka pozostała wtedy pusta, co wykorzystał Vangelis Pavlidis. – Timing wyjścia był dobry. Balde po prostu mnie nie usłyszał, zdarza się. Szkoda, że nam się to dzisiaj stało. Na szczęście jedyna konsekwencja to stracona bramka, a nie stracone punkty. To nieprzyjemne nieporozumienie, ale ma prawo się zdarzyć, bo obaj zdążyliśmy do piłki. Krzyczałem, on nie słyszał i wyszło to trochę komicznie – zdradził Szczęsny.
A jak odniósł się do sprokurowanego rzutu karnego? Czy jego zdaniem został podyktowany słusznie? – Na boisku wydawało mi się, że nie było kontaktu, ale widziałem powtórkę – powinien być rzut karny – ocenił.
Szczęsny: 4:4 przyjąłbym z ulgą
W końcówce spotkania Szczęsny wybronił jednak groźną sytuację Angela Di Marii. Jak jednak przyznał, był wtedy nieco... sfrustrowany. – Czułem dużą frustrację, że odrabialiśmy taką dużą stratę, a cały czas graliśmy dwójką z tyłu i myśleliśmy tylko o tym, żeby wygrać. Jest to piękne i wpisane w kulturę gry Barcelony, ale już 4:4 przyjąłbym z ulgą. (...) Cieszę się, że w końcowym rozrachunku to pomogło – podkreślił.
– Nie spodziewałem się, że dzisiaj zagram. Kiedy dostaję szansę, jestem za nią wdzięczny i staram się pomóc zespołowi. Ale nie przyszedłem tutaj z wymaganiami i oczekiwaniami. Chcę pomóc chłopakom – czy to z boiska, czy z ławki – skwitował.
Dzięki wygranej, Barcelona zapewniła sobie miejsce w 1/8 finału Ligi Mistrzów i ominie ją rywalizacja w 1/16 finału. W ósmej (ostatniej) kolejce fazy ligowej rozgrywek Barcelona podejmie Atalantę.
5 - 0
Inter Mediolan
2 - 1
Arsenal Londyn
0 - 1
Paris Saint-Germain
2 - 2
Bayern Munchen
1 - 2
Arsenal Londyn